Familija

mama Wioletta

dla przyjaciół Wiola. Dusza towarzyska, miłośniczka ogrodów rodem z Szybowcowej. Od czasu do czasu lubi pichcić potrawy z kuchni greckiej (zdjęcie czysto greckie). Lubi czytać książki romantyczne i nad wyraz się przy tym wzrusza.

Lubuje się w deserach i podobnych deseniach. Po deserze lub w jego trakcie słucha Hurtsa. Jej ulubione słowo, którego nadużywa to "cereczko". Od czasu do czasu ogląda ze mną "Pierwszą miłość".

Jest nad wyraz skromna, czasem ocieka patosem, co jednak trwa chwilę, może dwie. W sobotnie wieczory objadamy się sałatkami przeróżnymi, w których wykonaniu jej towarzyszę.

tata Mariusz

zwany Maryjuszem. Wesoły chłop, marzący o założeniu kabaretu, z predyspozycjami do owego przedsięwzięcia. Inspiruje się kabaretem Ani Mru-mru i Młodych Panów.

Nie czyta książek, ale żyć nie może bez Depeche Mode. Sprząta nawet jak jest posprzątane, a jego specjalnością jest zwracanie uwag (mniejszych lub większych). Nie lubi "Pierwszej miłości" i ciągle stwia ten serial w negatywnym świetle.

Jest zmienny, raz woła psa na tapczan, potem każe mu schodzić. Wchodząc do góry stawia kroki co dwa schody. Jako jedyny domownik je codziennie zupę i z radością konsumuje moje i mamine przysmaki, nie bez powodu przyjaciele zwią go

CIASTECZKOWYM POTWOREM.

siostra Martyna

chodząca Mała Mi. Ma przyjemność uczęszczać do Miarki. Ostatnimi czasy lubuje się w Foster The People. Ze wszystkiego zdaje na 6. Wstaje wcześniej niż ja, choć nie potrzebuje; w efekcie się krząta i przegląda w lustrze.

Podobnież jak tata stawia kroki co dwa schody. Nie umie bytować bez czekolady, i ciągle się zarzeka, że już z nią skończy - dobre żarty. Ma 8 części "Felixa, Neta i Niki" i potem się boi sama spać.

Często mnie wyręcza bo nie zna moich podstępów. Typowa młodsza siostra.